Praca z relacjami lub Jak wziąć ślub. Część 2 - страница 5



Opisz szczegółowo każdy z obrazków. Jeśli pracujesz z kartkami papieru, stań na jednej z nich i opisz jak to jest być „Ja dzisiaj”. Kolejnym krokiem jest przejście do arkusza „Pewność siebie”, udawanie, że można zrozumieć, jak to jest być nią, czuć się jak ona.

Kolejnym zadaniem jest przesunięcie tych obrazów jak najbliżej, ale stopniowo. Należy to zrobić poprzez

Pytamy najpierw o pierwszy obraz w stosunku do drugiego, jakie są między nimi różnice? Odpowiadamy w jego imieniu. Następnie zadajemy to samo pytanie drugiemu obrazkowi. Kolejnym krokiem jest pytanie o podobieństwa między dwoma obrazkami. Dopiero po tym decydujemy, czy możemy je do siebie zbliżyć, czy nie, na podstawie tego, co czujemy. Działania wykonujemy w ten sposób aż do momentu, gdy będą one jak najbardziej zbliżone do siebie. Czasami wykonanie ćwiczenia może zająć kilka dni. Po prostu wróć do tych zdjęć, gdy będziesz miał czas, i kontynuuj stopniowe przesuwanie ich jak najbliżej siebie.

Gdy zdjęcia są już razem, przechodzimy do kolejnego kroku: naszym zadaniem jest znalezienie trzeciego portretu, który łączy te dwie postaci w jednej osobie. Gdy już wybierzesz portret, opisz go szczegółowo. Jeśli wykonujesz ćwiczenie na kartkach papieru, weź trzecią kartkę, stań na niej i opisz tę nową osobę. Na tym kończy się ćwiczenie. Nie ma potrzeby powtarzania tego po raz kolejny. Chyba, że po jakimś czasie, jeśli chcesz. Ale znowu, nie jest to konieczne.

Zadanie to wykonam na kartach metafor.

Mój wybór to zdjęcie dziewczynki, która wygląda jak ja dzisiaj. Dodam do niej zdjęcie małej dziewczynki. Takie połączenie pomoże stworzyć obraz siebie w obecnym okresie czasu. „Jestem pewny siebie” – wybrałem metaforyczny obraz z tej samej talii

Dwa „portrety” znajdowały się dość blisko siebie, dosłownie dwie dłonie od siebie. Dwa „portrety” znajdowały się dość blisko siebie, dosłownie dwie dłonie od siebie.

Na początku opisuję siebie w dzisiejszych kartach, co jest niezbędne do „aktywowania” kart. Czyli: ładna i dość pewna siebie, inteligentna i wyrozumiała kobieta. Jednocześnie mała dziewczynka, delikatna i bezbronna.

Karta o znaczeniu „Jestem pewna siebie” pokazuje kobietę pogodną, w pewnym stopniu zamkniętą, pewną siebie i swoich sił i moim zdaniem trochę niebezpieczną.

Teraz pytam każdego z nich po kolei o ich podobieństwa i różnice.

S (dziś): Jesteśmy podobne w tym, że obie jesteśmy kobietami.

U (Reliant): Nasze podobieństwa polegają na wiedzy i inteligencji. S: Nasza różnica polega na tym, że ja jestem blondynką, a ona brunetką. U: Ona jest podzielona na dwie „połówki”, a ja jestem cały.

Po zidentyfikowaniu podobieństw i różnic staram się zorientować, czy istnieje możliwość ich wystąpienia. Po ich analizie zdaję sobie sprawę, że byłoby to przedwczesne. To są zbyt różne „hipostazy”. I choć są ze sobą dość blisko, nie są jeszcze gotowi na przecięcie dystansu. Cóż, to też jest wynik.

Będę kontynuował swoją pracę: „hipostazy” znów odpowiadają na pytania.

S: Jesteśmy podobne w tym, że obie jesteśmy piękne.

W: Oboje wiemy, czego chcemy.

S: Jestem bardziej miękki i delikatny w swoich metodach osiągania celów.

W: Łatwo się myli i dezorientuje. To na mnie nie działa.

Na tym etapie wydawało mi się, że obie są narysowane bardzo podobnie. Z tego powodu można je znacznie przesunąć, tak jakby były na tym samym obrazie. Odległość między dwoma „gusłami” zmniejsza się do pół dłoni.